sobota, 2 listopada 2013

Pasztet z dzika DZIEŃ 6

Na sobotni dzień polecam: PASZTET Z DZIKA. Jeśli tylko macie możliwość zdobycia mięsa, polecam zrobić bo naprawdę świetny :)

PASZTET Z DZIKA


  • 2,5 kg dziczyzny (dzik)
  • 1 kg łopatki wieprzowej
  • 2 marchewki
  • 4 cebule
  • 5 jajek
  • 4 liście laurowe
  • 6 zieli angielskich
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 bułki
  • sól, pieprz
  • gałka muszkatołowa w proszku


 Mięso z dziczyzny oraz łopatkę wstawić do wody. Do tego dodać marchewkę pokrojoną w plasterki oraz 3 cebule pokrojone w krążki. Przyprawić solą i pieprzem. Ugotować na pół miękko. Następnie dodać liść laurowy i ziele angielskie oraz ząbki czosnku. Gotować, aż mięso będzie całkowicie miękkie. Wyciągnąć z wywaru i zmielić przez maszynkę. Razem z mięsem zmielić rozmoczoną bułkę. Zmielić dwukrotnie. Do zmielonej masy wbić jajka. Ostatnią cebulkę pokroić w krążki i podsmażyć na margarynie na złoty kolor. Dać do masy mięsnej. Przyprawić całość gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Dać na wysmarowaną masłem brytfannę (najlepiej keksówkę) i piec ok. 1 godziny w 180 st. Po upieczeniu otworzyć trochę piekarnik i wystudzić w nim pasztet. Nie powinno się go wyciągać gorącego z piekarnika.

3 komentarze:

  1. Witam, właśnie piekę coś podobnego ale nie wiem czy przykryć to folią czy piec otwarte...pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja piekłam otwarte, nie przykrywałam :D

    OdpowiedzUsuń